LOS CEDROS (Kolumbia)

Różowy Bourbon ... co to jest? Ta dziwna, w pewnym sensie, odmiana występuje dość rzadko, gdyż tylko niewielka liczba kolumbijskich plantatorów próbowała ją uprawiać. Jest to naturalna mutacja Czerwonych i żółtych Bourbonów. Pink Bourbon odnosi się do koloru dojrzałego owocu – tak zwanej wiśni kawowej. Niestety dokładne pochodzenie geograficznie tej odmiany nadal jest nieznane. Jest ona odporna na niszczący grzyb Roya, który niedawno pustoszył uprawy kawowców w dużej części Ameryki Środkowej. Niestety w jego uprawie przeszkadza fakt iż zapylenie jego kwiatów pyłkiem z żółtego czy czerwonego Bourbona przekształca ten krzew z powrotem w klasyczną odmianę.

Jedną z plantacji na której podjęto się uprawy odmiany pink jest Los Cedros w północnej części stanu Huila. Jest to region najbardziej rozwinięty pod względem produkcji kawy w Kolumbii. Obszar na którym leży plantacja umiejscowiony jest w dolinie pomiędzy centralnymi i wschodnimi pasmami gór. Dzięki doskonałemu wilgotnemu klimatowi stanowi idealne warunki dla uprawy kawy. Właściciel plantacji Eleodoro Galindez prowadzi małą, rodzinną, 10-hektarową farmę. Różowa odmiana Bourbon jest uprawiana na wysokości 1650 metrów. Małe farmy są nastawione na produkcję proekologiczną. Stosują mokrą metodę wyłuskania używając jednocześnie zasadę ekologicznego zużycia wody. W pierwszej fazie obróbki, na kolumbijskich plantacjach używane jest tradycyjne, małe mechaniczne urządzenie zwane „ZARANDA”. Pozbawiona pulpy kawa fermentuje do 20 godzin a następnie jest suszona na słońcu dzięki czemu nabiera dodatkowej słodyczy.

Ziarna różowego Bourbona są nieco większe niż jego czerwonej i żółtej odmiany. W cuppingu kawę oceniono na 85 punktów o sensoryce róży, brzoskwini, jabłka oraz delikatnym jedwabistym body.

FINCA SAMARIA (Kolumbia)

Naszą przygodę zaczniemy w ogrodzie. Nie, nie będę Wam opowiadał o początkach kawowej dominacji na świecie. Ogród, a właściwie po hiszpańsku: Jardin to miasto i gmina w południowozachodnim stanie Antiqua. Z Jardin rozpoczęła się wędrówka pary pomysłowych ludzi. Pan Gerardo Escobar Mesa i pani Enriqueta Ceballos, postanowili rozwinąć swoje talenty gdzieś indziej niż rajskie miasto Jardin. Kiedy toczy się ta historia? Świat właśnie szykuje się nieświadomie do „wielkiej rozróby” kiedy w 1934 roku po około 100 km podróży nasi imigranci postanawiają zatrzymać się w okolicach Belén de Umbria w stanie Risaralda.

Można by się było zastanowić jak duży wpływ na podróżników miał fakt że za Belen rozpoczynały się pasma Zachodnich Kordylierów, faktem jest iż właśnie tutaj zakupili swój pierwszy kawałek ziemi. Potem historia potoczyła się lawinowo.

Zanim jednak ją opiszemy spójrzmy na chwilę na piękny region Risalarda. Jest on jednym z 14 „kawowych” departamentów Kolumbii. Kawowych – oznacza, iż główną gałęzią rozwoju tych regionów jest właśnie kawa. Wiąże się to z doskonałymi warunkami geograficznymi. Bardzo żyzna gleba, słońce, dobra wilgotność sprawiają iż jest to wręcz idealny obszar do uprawy wysokogatunkowej kawy. Tam właśnie pierwszy skrawek ziemi zapoczątkował to o czym dziś wam opowiadam. O plantacji SAMARIA

Pan Gerardo i pani Enriqueta rozpoczęli historię Samarii, kupując niewielki kawałek ziemi, lecz przez kolejne lata, wykorzystując swoją intuicję w interesach, Gerardo zaczyna tworzyć to, czym jest teraz Finca Samaria. Powiększa teren plantacji wykupując małe okoliczne farmy. Obecnie, czwarte pokolenie pary naszych bohaterów, osiemdziesiąt lat później, nadal uprawia kawę dbając o jakość i wdrażając wciąż pomysły i energię pana Gerardo. Samaria to obecnie 14 hektarów plantacji na której uprawiane są różne odmiany wysokogatunkowej Arabiki.

Fica Samaria jest położona na stokach Kordylierów na wysokości około 1500 m.n.p.m. Na 14 hektarach plantacji uprawiane są aż cztery odmiany arabiki. Największą powierzchnię, czyli około 4 hektarów zajmuje odmiana TABI, którą możecie spróbować i ocenić jej walory. Pozostały obszar to w różnym procencie odmiany Caturra, Castillo i Bourbon. Więcej o naszej zaprzyjaźnionej plantacji i kawie jaką z niej sprowadzamy w kolejnych wpisach.